Władysław Szymanowski: do Nowego Jorku i z powrotem

Barański Marek > Szymanowska Zygmunta > Szymanowski Zygmunt > Szymanowski Władysław

Imigracja do Stanów Zjednoczonych Ameryki to największy napływ ludności emigracyjnej w dziejach świata. Trwa nieprzerwanie od przełomu XVIII i XIX wieku, czyli od momentu, gdy Wielka Brytania uznała niepodległości angielskich kolonii w Ameryce Północnej, aż po czasy współczesne. Zjawisko to ma zróżnicowane podłoże i objęło łącznie dziesiątki milionów przybyszów z różnych kontynentów i krajów – w tym również z Polski1.

Pierwsza fala imigracji z terenów polskich znajdujących się pod zaborami do Stanów Zjednoczonych Ameryki trwała do 1914 roku (Ryc. 1) i miała przede wszystkim charakter ekonomiczny. Uczestniczyli w niej głównie chłopi oraz najemnicy wiejscy, którzy często przybywali z zamiarem reemigracji, czyli powrotu do ojczyzny. Przybysze ci, przeważnie silnie związani z kościołem katolickim i rodziną, znajdowali zatrudnienie jako niewykwalifikowani robotnicy w zakładach przemysłowych, rzeźniach oraz przy prostych pracach fizycznych i usługowych2 3.

Ryc. 1 Zestawienie szacunkowych danych dotyczących pierwszej fali imigracji – głównie do Stanów Zjednoczonych Ameryki – obejmującej mieszkańców ziem polskich znajdujących się pod zaborami: pruskim, rosyjskim i austriackim (źródło: Suleja, 2021).

Władysław Szymanowski

Jedną z takich osób był Władysław Szymanowski (ok. 1868 – 1950), syn Karola Józefa i Antoniny z Wilczyńskich, pochodzący ze wsi Motule koło Filipowa, w ówczesnej guberni suwalskiej, a obecnie w województwie podlaskim (Ryc. 1). Według przekazów rodzinnych podróżował do Stanów Zjednoczonych Ameryki w celach zarobkowych dwu-, a być może nawet trzykrotnie. Zarobione pieniądze przeznaczył najprawdopodobniej na zakup ziemi w rodzinnej wsi, być może wykorzystując ówczesne kłopoty finansowe lokalnych właścicieli ziemskich4.

Ryc. 1 Władysław i Feliksa (z d. Ciszewska) Szymanowscy, ok. 1915 (źródło: archiwum rodziny Szymanowskich)

Dotychczasowe kwerendy archiwalne, obejmujące przede wszystkim akta imigracyjne i naturalizacyjne ze Stanów Zjednoczonych Ameryki oraz listy pasażerów statków kursujących między Europą a Ameryką Północną (zdigitalizowane i udostępnione na portalu ancestry.com), pozwalają potwierdzić jedną podróż Władysława Szymanowskiego przez Atlantyk. Miała ona miejsce w 1891 roku. Świadectwo drugiego wyjazdu za ocean, który miałby odbyć się dziewięć lat później, pozostaje niepewne z uwagi na niejednoznaczność dostępnych danych. Ewentualna trzecia podróż pozostaje całkowicie niepotwierdzona.

Z Hamburg-America Line przez ocean

Obie prawdopodobne wyprawy Władysława Szymanowskiego obejmowały rejsy na trasie Hamburg – Nowy Jork, obsługiwane przez niemieckie przedsiębiorstwo żeglugowe Hamburg-Amerikanische Packetfahrt-Actien-Gesellschaft (znane również jako Hamburg-America Line), w skrócie HAPAG. Firma ta została założona w 1847 roku w Hamburgu, a jej motto brzmiało Moim obszarem jest świat! (niem. Mein Feld is die Welt!). Od przełomu lat 80. i 90. XIX wieku, po okresie niepewności związanym z jej przyszłością, HAPAG zaczął stopniowo umacniać swoją pozycję w branży. Statki wchodzące w skład floty, rozpoznawalne m.in. dzięki charakterystycznym kominom w kolorze ochry, cieszyły się dużym zainteresowaniem wśród podróżnych na całym świecie5 (Ryc. 2).

Ryc. 2 Reklama linii żeglugowej Hamburg-American Line zamieszczona w nowojorskim dzienniku Mail & Express w 1899 roku (źródło: New York Public Library’s Digtal Library)

Pierwszą podróż transatlantycką, poprzedzoną najprawdopodobniej przejazdem kolejoą na trasie Toruń-Hamburg3, 23-letni Władysław Szymanowski odbył między 24 kwietnia a 4 maja 1891 roku – niespełna dwa lata po ślubie z Feliksą Ciszewską oraz rok po narodzinach ich pierwszego dziecka, córki Feliksy Stanisławy. Jego status pasażera potwierdza lista podróżnych na pokładzie statku Normannia (Ryc. 3). Drugą możliwą podróż Szymanowski zrealizował jako pasażer parowca Pretoria, między 1 a 16 kwietnia 1900 roku. Warto przyjrzeć się bliżej obu wspomnianym statkom.

Ryc. 3 Fragment listy pasażerów rejsu Hamburg – Nowy Jork na pokładzie statku Normannia z 1891 roku. Jako kraj pochodzenia i miejsce zamieszkania Władysława Szymanowskiego wskazano odpowiednio: Rosję oraz Suwałki, natomiast jako wykonywany zawód – wyrobnik (źródło: Staatsarchiv Hamburg – Hamburger Passagierlisten / ancestry.com)

Normannia była w 1891 roku jednym z trzech nowoczesnych parowców, pozostających w służbie HAPAG i operujących na trasach północnoatlantyckich oraz śródziemnomorskich (Ryc. 4). Statek ten, wybudowany w 1890 roku w stoczni Fairfield w Glasgow, miał długość 150 m, szerokość 17,52 m oraz pojemność 8 716 BRT (brutto ton rejestrowych). Mógł zabrać na pokład blisko 1300 osób, w tym 300-osobową załogę, 420 pasażerów I klasy, 172 pasażerów II klasy oraz 700 osób podróżujących na tzw. międzypokładzie.

Normannia była nie tylko dużym, ale przede wszystkim szybkim i niezawodnym statkiem. Ten trzykominowy, dwuśrubowy parowiec wyposażony był w dwa silniki parowe potrójnego rozprężenia, które zapewniały większą sprawność, niższe zużycie paliwa oraz maksymalną prędkości 20,8 węzła (39 km/h). W latach 1893-1894 Normannia uznawana była za najszybszy statek na trasie Londyn-Nowy Jork, osiągając średni czas przewozu poczty wynoszący 169,7 godziny – niewiele ponad 7 dni6.

Ryc. 4 Widok na parowiec Normannię, już pod banderą hiszpańską i nazwą Patriota, w Port Saidzie w Egipcie w 1898 roku. Rok później statek przejął rząd francuski i włączył go, pod nazwą L’Aquitaine, do floty Compagnie Générale Transatlantique (CGT). W 1906 roku parowiec został wycofany ze służby i złomowany ze względu na zbyt duże koszty utrzymania (źródło: wikipedia.org / U.S. Naval Historical Center)

Pretoria, wybudowana w 1897 roku w stoczni Blohm & Voss w Hamburgu i wprowadzona do regularnej służby w marcu 1899 roku na trasie Hamburg-Cherbourg-Plymouth-Nowy Jork (Ryc. 5), była statkiem o niższej prędkości niż Normannia. Choć napędzana dwoma silnikami o poczwórnym rozprężaniu i wyposażona w dwie śruby, osiągała maksymalną prędkość 14,0 węzłów (26 km/h).

Jednocześnie była jednostką znacznie większą. Mierzyła 171 m długości, 19 m szerokości i miała pojemność 12 800 BRT, zwiększoną po jednej z przebudów do 13 234 BRT. Na jej pokładzie mogło podróżować aż 2 740 pasażerów, w tym 161 w I klasie, 197 w II klasie oraz 2 382 w III klasie czyli na tzw. międzypokładzie. W 1910 roku I klasa uległa likwidacji, a liczba miejsc w II i III klasie została zmodyfikowana odpowiednio do 400 i 2 2007.

Ryc. 5 Widok na parowiec Pretorię, ok. 1898 rok. W 1919 roku statek przejęła marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych i jeszcze tego samego roku przekazała go brytyjskiemu przedsiębiorstwu transportowemu Ellerman Lines. W 1921 roku parowiec złomowano po serii pożarów na jego pokładzie (źródło: wikipedia.org / the United States Library of Congress’s Prints and Phtographs division)

Obie opisane podróże do Nowego Jorku Władysław Szymanowski odbył jako pasażer tzw. międzypokładu, czyli najniższej klasy, gdzie warunki zakwaterowania były szczególnie trudne. Fakt ten potwierdza jego ówczesny niski status materialny – choć warto dodać, że Szymanowski potrafił pisać i czytać, zarówno po polsku, jak i rosyjsku (Ryc. 6)). Podróżni międzypokładu byli narażeni na niewygody, chorobę morską i niedostateczne wyżywienie3. Na szczęście obie przeprawy przez Atlantyk były stosunkowo krótkie – trwały odpowiednio 11 i 16 dni.

Ryc. 6 Podpis 21-letniego Władysława Szymanowskiego na akcie ślubu (akt nr 31/1889) z Feliksą Ciszewską (źródło: Archiwum Państwowe w Suwałkach / szukajwarchiwach.gov.pl)

Nowojorski punkt imgracyjny

Pierwszym miejscem, z którym Władysław Szymanowski zetknął się z amerykańską rzeczywistością, był punkt imigracyjny. W 1891 roku przeszedł on najprawdopodobniej kontrolę imigracyjną jeszcze w forcie Castle Clinton, położonym na południowym krańcu wyspy Manhattan (Ryc. 7). Co prawda tamtejsze centrum imigracyjne zostało oficjalnie zamknięte rok wcześniej – w wyniku decyzji rządu amerykańskiego o przeniesieniu obsługi imigrantów na pobliską Ellis Island – jednak tzw. Barge Office, znajdujące się w obrębie dawnej baterii artyleryjskiej przy forcie (dzisiejszy Battery Park), było nadal wykorzystywane do celów kontrolnych aż do 1892 roku8.

Ryc. 7 Widok z lotu ptaka na Manhattan z około 1880 roku, ukazujący Castle Garden oraz przystanie promowe. Most Brookliński, przedstawiony w trakcie budowy, został zilustrowany w sposób przeskalowany (źródło: Library of Congress / United States public domain)

Pierwszy punkt imigracyjny na Ellis Island, tzw. First Ellis Island Immigrant Station, funkcjonował krótko – jedynie w latach 1892-1897. Po jego pożarze, który stał się impulsem do podjęcia decyzji o budowie nowego centrum, kontrole imigracyjne tymczasowo ponownie prowadzono w Barge Office. Ostatecznie nowy kompleks, tzw. Second Ellis Island Immigrant Station, oddano do użytku dopiero 17 grudnia 1900 roku, a więc kilka miesięcy po prawdopodobnym, drugim przyjeździe Władysława Szymanowskiego do Stanów Zjednoczonych Ameryki. Za projekt nowej stacji imigracyjnej odpowiadał zespół prominentnych nowojorskich architektów – Edward Lippincott Tilton oraz William A. Boring. Co ciekawe, zostali oni wyłonieni w drodze otwartego konkursu architektonicznego – drugiego w historii Stanów Zjednoczonych Ameryki, który dopuszczał prywatnych architektów do projektowania obiektów rządowych. Na podstawie ich projektu powstał zespół czterech imponujących budynków: główna hala w stylu francuskiego neorenesansu, mogącą pomieścić od 1 000 do 4 000 imigrantów, budynek kuchni i pralni, elektrownia oraz szpital8 (Ryc. 8).

Ryc. 8 Zespół budynków urzędu kontroli imigracyjnej na Ellis Island, działający od 189? (źródło: National Archives and Records Administration / nps.gov)

Główne centrum przyjmowania imigrantów do Stanów Zjednoczonych Ameryki działało w Nowym Jorku na Ellis Island – z krótką, wspomnianą przerwą – w latach 1892-1924. W tym czasie przeprowadzono tam kontrolę około 12 milionów osób przybyłych z Europy na wschodnie wybrzeże. Po opuszczeniu statków imigranci byli przesłuchiwani przez urzędników i badani przez lekarzy. W większości przypadków procedura ta przebiegała sprawnie i trwała zaledwie kilka godzin, umożliwiając niemal natychmiastowe rozpoczęcie nowego życia. Niektórzy jednak musieli spędzić na wyspie tygodnie lub miesiące – głównie w szpitalu – przechodząc badania i leczenie. Około 3 tysięcy zmarło, nie opuszczając zabudowań szpitalnych. Warto również wspomnieć, że część imigrantów – przede wszystkim z powodu problemów zdrowotnych, chorób psychicznych lub kryminalnej przeszłości – nie otrzymała zgody na pobyt w Stanach Zjednoczonych Ameryki i musiała wrócić do Europy. Biorąc jednak pod uwagę skalę imigracji, odsetek odmów był relatywnie niski – wynosił około 2%, co przekładało się na mniej więcej 40 tysięcy osób3 8.

Druga podróż za ocean?

Dokumentacja urzędu imigracyjnego z 1900 roku, odnosząca się do drugiego możliwego przyjazdu Władysława Szymanowskiego do Stanów Zjednoczonych Ameryki, zawiera kilka interesujących informacji (Ryc. 9). Szymanowski opisany jest jako 31-letni, żonaty robotnik pochodzący z miejscowości Motule w Rosji, podróżujący samotnie. W rejestrze znajduje się również adnotacja, że potrafił pisać i czytać oraz posiadał przy sobie 12 dolarów amerykańskich. Najciekawszy jest jednak wpis dotyczący celu podróży – jako miejsce docelowe wskazano Pittsburgh w stanie Pensylwania, oddalony o około 580 km na zachód od Nowego Jorku. W mieście tym – jak wynika z dokumentu – mieszkał szwagier Szymanowskiego, który miał opłacić koszty podróży. Niestety imię i nazwisko tej osoby zostały zapisane w sposób trudny do odczytania. Niewykluczone, że chodzi o Jana Korskiego.

Ryc. 9 Fragment listy pasażerów rejsu Hamburg – Nowy Jork na pokładzie statku Pretoria z 1900 roku (źródło: The National Archives and Records Administration, Passenger and Crew Lists of Vessels Arriving at and Departing from Ogdensburg, New York / ancestry.com)

Czy jednak rzeczywiście przywołany rejestr z 1900 roku dotyczy Władysława Szymanowskiego? Podane w nim imię i nazwisko imigranta to Wladis. Szimansky czyli najprawdopodobniej Władysław Szymański. W odniesieniu do omawianego okresu, nazwisko to pojawia się w księgach metrykalnych parafii rzymskokatolickiej w Filipowie, do której należała wieś Motule. Zapis ten może więc dotyczyć osoby niespokrewnionej z Szymanowskim, urodzonej jedynie w tym samym (lub zbliżonym) roku i pochodzącej z tej samej miejscowości. Niestety archiwalne księgi metrykalne z parafii filipowskiej są niekompletne – nie zachowały się na przykład akta chrztów z lat 1865-1869. Warto jednak zwrócić uwagę, że jedyne znane dotąd zestawienie imienia „Władysław” oraz nazwiska „Szymański” w tych księgach dotyczy właśnie Władysława Szymanowskiego. Mowa o akcie chrztu Zofii – córki Władysława i Feliksy z d. Ciszewskiej „Szymańskich” z 1904 roku (akt nr 24/1904) (Ryc. 10). Ponadto, w dokumencie z tego samego roku – akcie zgonu Karola, czyli ojca Władysława (akt nr 48/1904) – nazwisko zmarłego zapisano również jako „Szymański”. Czy to błąd księdza sporządzającego wspomniane akty, czy może rzeczywiście Szymanowscy używali równolegle nazwiska „Szymański” – pozostaje kwestią otwartą. Przedstawione fakty dostarczają jednak istotnych argumentów na rzecz przypisania podróży do Stanów Zjednoczonych Ameryki w 1900 roku właśnie Władysławowi Szymanowskiemu.

Ryc. 10 Akt urodzenia Zofii, córki Władysława i Feliksy z Ciszewskich „Szymańskich” z 1 lutego 1904 roku (źródło: Archiwum Państwowe w Suwałkach / szukajwarchiwach.gov.pl)

Istnieją jednak powody, by odrzucić powyższą teorię. Przede wszystkim w rejestrze znajduje się informacja, że Szymanowski (Szymański) nigdy wcześniej nie przebywał w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Co prawda, można argumentować, że zataił swój wcześniejszy pobyt, używając w tym celu innego nazwiska, jednak taka interpretacja pozostaje przynajmniej dyskusyjna. Wątpliwości budzi także postać szwagra, „Jana Korskiego”. Wiadomo, że Władysław Szymanowski miał przynajmniej cztery siostry. Co najmniej dwie z nich – Karolina i Julianna – wyszły za mąż, odpowiednio za Jana Gulbierza w 1888 roku oraz Stanisława Gulbierza około 1900 roku. Co ciekawe, w Archiwum Państwowym w Hamburgu znajduje się informacja o 23-letnim Johannie „Gulberzu” z miejscowości „Mortule” w Rosji, który 27 lutego 1888 roku wyruszył w rejs z Hamburga do Nowego Jorku (Ryc. 11). Czy był to przyszły mąż Karoliny Szymanowskiej? Jest to możliwe – tym bardziej że wśród pasażerów tego samego rejsu wymienieni są także mieszkańcy Filipowa i pobliskiej Olszanki. Warto jednak zauważyć, że ślub Jana Gulbierza i Karoliny Szymanowskiej odbył się dopiero 26 listopada 1888 roku w Filipowie (akt nr 43/1988), czyli blisko dziewięć miesięcy po wspomnianym rejsie. Co więcej, 18 listopada 1900 roku, 13 kwietnia 1903 roku oraz 24 lipca 1905 roku urodziły się ich dzieci: Helena, Piotr i Anna (odpowiednio: akty nr 154/1900, 67/1903 i 109/1905). Fakty te nie wykluczają pobytu Jana Gulbierza w Stanach Zjednoczonych Ameryki w maju 1900 roku. Jeśli rzeczywiście do niego doszło, oznaczałoby to co najmniej trzy stosunkowo krótkie wyjazdy zagraniczne – z których dwa ostatnie nie znajdują potwierdzenia w dokumentacji archiwalnej udostępnionej na portalu ancestry.com.

Ryc. 11 Fragment listy pasażerów rejsu z Hamburga do Nowego Jorku z 1888 roku (źródło: Staatsarchiv Hamburg; Hamburg, Deutschland; Hamburger Passagierlisten; Vol. 373-7, VIII B1 Band 072, s. 245 / ancestry.com)

Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe dane, podróż Władysława Szymanowskiego do Stanów Zjednoczonych Ameryki w 1900 roku należy uznać za niepewną. Czy zatem rzeczywiście był on za oceanem więcej niż raz, jak sugeruje żywa pamięć rodzinna? Jest to możliwe. Rejestry urzędu imigracyjnego w Nowym Jorku są bowiem niekompletne, nie w pełni udostępnione w formie zdalnej, a także – w odniesieniu do danych osobowych – nie zawsze poprawne, czytelne lub właściwie zindeksowane przez archiwistów. W efekcie dostępne informacje dotyczące imigracji nie pozwalają na sformułowanie jednoznacznej konkluzji. Warto jednak podkreślić, że kilkukrotne podróże za ocean, zakończone ostatecznym powrotem do rodzinnego kraju, były w tamtym czasie praktykowane. Przykładem takiej historii może być Józef Ciszewski (1847-1927) – syna Kazimierza i Izabeli Eichler, a zarazem daleki krewny Feliksy Ciszewskiej, żony Władysława Szymanowskiego.

Uwzględniając znane daty narodzin dzieci Władysława i Feliksy Szymanowskich (Ryc. 12), można wskazać okresy, w których Szymanowski mógł przebywać w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Pierwszym z nich jest czas pomiędzy 4 maja 1891 roku a końcem 1896 roku, a więc przed poczęciem jego syna Józefa. Drugi potencjalny przedział czasowy przypada na okres pomiędzy połową 1899 roku a pierwszą połową 1903 roku – po poczęciu córki Stefanii, a przed poczęciem córki Zofii. Kolejne dzieci – Marianna, Julianna, Zygmunt, Jan, Jan (drugi) i Joanna – przychodziły na świat w stosunkowo regularnych i niewielkich odstępach czasu, co przemawia za stałym pobytem Władysława Szymanowskiego w rodzinnych Motulach. Teoretycznie, kolejny dłuższy okres, który mógłby być związany z ewentualnym pobytem za granicą przypada na lata około 1915-1925, czyli między narodzinami Joanny i Konstantego – dwójki najmłodszych i znanych dzieci Szymanowskiego. Trzeba jednak zaznaczyć, że data urodzenia Konstantego nie jest w pełni potwierdzona. Podróż za ocean po 1925 roku, a więc w wieku blisko 60 lat lub starszym, należy uznać za wysoce mało prawdopodobną. Tę możliwość wykluczają zresztą także przekazy rodzinne.

Ryc. 12 Uproszczone drzewo genealogiczne Władysława Szymanowskiego (opracowanie: Marek Z. Barański)

Post scriptum

Należy mieć nadzieję, że dalsze badania pozwolą rzucić nowe światło na pobyt lub pobyty Władysława Szymanowskiego w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Ewentualne nowe dokumenty archiwalne być może pozwolą ustalić, czy przebywał jedynie w Nowym Jorku, czy też rzeczywiście udał się do Pittsburgha lub do innego miasta, a nawet stanu. Być może uda się również odpowiedzieć na pytania: jaką pracę podejmował na emigracji, czy miał kontakt ze współemigrantami z rodzinnej miejscowości – Andryszczykami, Buraczewskimi, Ciszewskimi, Horbaszewskimi, Jasińskimi, Klekotkami, Możejewskimi, Murawskimi, Puzami, Sienkiewiczami, Szermińskimi, Wilczyńskimi, Wróblewskimi i wieloma innymi. Być może uda się również dokładniej określić długość jego pobytu za granicą oraz ustalić, dlaczego ostatecznie wrócił na stałe do rodzinnych Motul. Czy tęsknił za żoną, rodziną lub ojczystym krajem? Czy życie w Stanach Zjednoczonych Ameryki nie spełniło jego oczekiwań? A może od samego początku zakładał jedynie wyjazd czasowy?

Bibliografia

1 Immigration to the United States. en.wikipedia.org (data dostępu: 03.07.2023)

2 Sakson, B. (2005): Po drugiej stronie Oceanu. Nowi emigranci z Polski w metropolii Chicagowskiej. Centre of Migration Research Working Papers, No. 5/63

3 Suleja, W. (2021): Za chlebem. przystanekhistoria.pl (data dostępu: 03.07.2023)

4 Matusiewicz, A. (2019): Dwory na Suwalszczyźnie. Muzeum Okręgowe w Suwałkach.

5 Hamburg-Amerikanische Packetfahrt-Actien-Gesellschaft. de.wikipedia.org (data dostępu: 03.07.2023)

6 Normannia (Schiff, 1890). de.m.wikipedia.org (data dostępu: 03.07.2023)

7 USS Pretoria (1897). en.wikipedia.org (data dostępu: 03.07.2023)

8 Ellis Island. en.wikipedia.org (data dostępu: 03.07.2023)

Dodaj komentarz